Miss Sporty, Studio Lash 3D Volumythic Mascara.


Witajcie Kochane! :)

Jak mija Wam niedziela? Mam nadzieję, że przede wszystkim: CIEPŁO

Wczoraj w moim mieście było naprawdę chłodno, a w powietrzu dało się odczuć nadchodzącą zimę.. Dobra, koniec o pogodzie. Przejdźmy do recenzji!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tuszu, łudząco podobnego do tego z Lovely, również w żółtym opakowaniu.





Pewnie wiele z Was już go kojarzy, jednak ja dopiero pierwszy raz mam z nim do czynienia. Jako, że ten z Lovely bardzo przypadł mi do gustu, postanowiłam wypróbować i Miss Sporty, niby jego odpowiednik. Tylko teraz pytanie: Jak się sprawdził?


Zacznę od szczoteczki, która prezentuje się następująco: 

Jest silikonowa, ale ja właśnie takie lubię. O wiele łatwiej tuszuje mi się nimi rzęsy. 


Obietnice producenta:

Tusz do rzęs podkręcający i wydłużający w 3 wymiarach.Większa objętość rzęs i głębsze spojrzenie, dzięki nowej szczoteczce tuszu Volumythic. 


Moje wrażenia: 

Tusz jest bardzo fajny. Lubię go tak samo jak ten z Lovely. Niestety nie mam porównania jak oba prezentują się na rzęsach- jednak podobnie. Najważniejsze według mnie, co robi ten tusz: To doskonale podkręca. Może trochę bardziej pogrubia niż ten z Wibo. 






Podsumowując: Bardzo go lubię i pewnie wrócę do niego nie raz.

Cena: ok.12zł 




16 komentarzy:

  1. Jestem wierna Lorealowi ale ten tusz wyglada naprawde ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubie kosmetyki ms i sa niedrogie :)
    http://zielonoma.blogspot.it/2014/10/cookies.html

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam go, ale dużo dobrego o nim słyszałam, szczoteczka mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wolę jednak wersję od Miss Sporty, chyba mniej mi się osypuje :D
    Chociaż efekt na oczach jest faktycznie prawie identyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba go wypróbuję, bo lubię takie szczoteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda jak ten z Wibo :D. Chyba porównam :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że nie pokazałaś jak prezentuje się na rzęsach, bo to dla mnie najważniejsze :) Może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie też. ale szczerze mówiąc to nie lubię takich szczoteczek ;P

      Usuń
  8. Dużo o nim słyszałam i na pewno niedługo zagości w mojej kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego jeszcze nigdy nie miałam ale wygląda na bardzo podobnego do tuszu Lovely :) Lovely mam, ten również chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. rozglądam się za jakiś tuszem, może skusze się na tego :))

    OdpowiedzUsuń
  11. na poczatku myślałam, że to tusz Lovely, mają bardzo podobne szczoteczki, chyba się skuzę na porównanie

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam ale wygląda kusząco :) fajna szczoteczka!

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę go kiedyś wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.

Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Copyright © 2014 anieszkaw , Blogger