Witajcie!
Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić za moją nieobecność na blogu.
Wiem, że dodaję wpisy bardzo rzadko,
ale niestety, będę dodawać je jeszcze rzadziej.
Za kilka dni wyjeżdżam za granicę,
więc podczas pobytu tam nie będę miała jak udostępniać wpisów na bloga, a jeżeli mi się uda to będzie to naprawdę bardzo rzadko. Także przepraszam już Was, że zniknę na dwa miesiące. We wrześniu z pewnością nadrobię moje zaległości blogowe!
Jak spędziłyście sobotę? U Was też była taka ładna pogoda, jak u nas?
Ja pojechałam nad morzę, w końcu trzeba wykorzystać pogodę. Zwłaszcza, ze ostatnio był zastój wysokich temperatur :(
Pojechaliśmy nad morze do Mielna. Oczywiście nie obeszło się bez naszych ulubionych gofrów. Zawsze je kupujemy, to już tradycja :D
A Wy byliście może kiedyś w Mielnie? Kojarzycie je tylko z imprez, czy odpoczynku?
Piszę imprez, ponieważ Mielno uważane jest za "Polską Ibizę" latem.
Miłego dnia! :*