Opróżniamy nasze kosmetyczki- wyzwanie.

Opróżniamy nasze kosmetyczki- wyzwanie.

Pewnie część z Was już po tytule postu wie o co chodzi. Natomiast tym, którzy jeszcze nie wiedzą, chętnie napomknę, że portal http://www.trustedcosmetics.pl/ rzucił wyzwanie blogerkom. Wyzwanie rozpoczęło się dzisiaj i potrwa przez 6 tygodni. W każdą niedzielę za zadanie mamy zamieścić odpowiedni wpis tematyczny. Dzisiejszy post nosi nazwę "Co zawiera Twoja kosmetyczka?" 

Jeżeli nie wzięłyście jeszcze w nim udziału, a chcecie, to koniecznie zapraszam Was na stronę portalu. Jak dla mnie jest to naprawdę świetna akcja dzięki której możemy poznać jeszcze więcej kosmetycznych hitów, a przy okazji i siebie.

W dzisiejszym poście tak jak już wspomniałam wyżej, przedstawię Wam co zawiera moja kosmetyczka, może nie będą to największe hity, ale na pewno pewniaki, których używam już od bardzo dawna.

Sklepy z używaną odzieżą, czy warto?

Sklepy z używaną odzieżą, czy warto?

Jeszcze do niedawna nie byłam fanką sklepów z używaną odzieżą. W końcu są to rzeczy używane, a żeby je zdobyć trzeba grzebać i czasami przedzierać się przez niemiłe panie. Jednak od pewnego czasu, odkąd trafiłam na "ten" lumpeks, gdzie prawie zawsze upatrzę jakąś perełkę, moje zdanie się zmieniło.


 

Mój strzał w 10, czyli czekoladowa paletka.

Mój strzał w 10, czyli czekoladowa paletka.



Pierwszy raz przychodzę do Was z recenzją paletki cieni. Bardzo kuszącej, o wyglądzie i zapachu czysto czekoladowym. Ktoś kto jest słodyczomaniakiem na pewno z chęcią przygarnąłby ją, a może nawet i zjadł? Przyznaję, że jestem wzrokowcem, dlatego już od dawna czaiłam się na paletkę Chocolate.




Ulubieńcy czerwca za +/- 10zł.

Ulubieńcy czerwca za +/- 10zł.

Już dawno na blogu nie pojawiło się nic o ulubieńcach. Jakoś ciągle tak wypadało, że nie mogłam uzbierać żadnych prawdziwych perełek, a przecież nie będę Was oszukiwać i zachwalać coś, co wcale nie jest hitem. Na szczęście w końcu udało mi się uzbierać kilka ciekawych produktów o których sądzę, że naprawdę warto jest Wam wspomnieć, dlatego, że nie tylko są świetne, ale także bardzo tanie. Jak sam tytuł wskazuję- cena ich jest bliska 10zł, a to chyba niewielki koszt? :)

 Zachęcam Was do dalszej lektury, jeżeli chociaż trochę poczuliście się skuszeni.


LashGrip kontra Duo. Kleje do sztucznych rzęs- pojedynek!

LashGrip kontra Duo. Kleje do sztucznych rzęs- pojedynek!

Jako całkowita maniaczka sztucznych rzęs muszę być dobrze zaopatrzona w klej będący nie tylko naprawdę dobrze klejący, ale również spełniający jeszcze nieco większe wymagania.. dlatego jak dotąd byłam wierna duo, który według wielu recenzji uchodzi za najlepszego. Ja mam co do niego mieszane uczucia, dlatego dzisiaj przychodzę do Was z porównaniem klasycznego kleju Duo oraz LashGrip od Ardell.

Copyright © 2014 anieszkaw , Blogger