Wieczorna pielęgnacja twarzy
Witajcie Kochane! :)
Takiego postu jeszcze u mnie nie było. Czyli o moim wieczornym oczyszczaniu twarzy. Używam do tego dokładnie 2 kosmetyków, które raczej na baaardzo długo ze mną pozostaną.
Pierwszy z nich to olej kokosowy nierafinowany:
Jego piękny zapach umila demakijaż, a jego bogate właściwości nie tylko oczyszcza, ale i pielęgnuje moją twarz. Pisałam już o nim w moich ulubieńcach. Pozostanie ze mną już na zawsze. Nie puszczę go :D
Kolejnym produktem jest żel facelle:
Pierwszy z nich to olej kokosowy nierafinowany:
Kolejnym produktem jest żel facelle:
Jego przeznaczenie z założenia producenta jest kompletnie inne, jednak jego bardzo przyjazny i łagodny skład sprawia, że może być używany również do twarzy. Na zdjęciu powyżej jego najnowsza wersja, która aktualnie najbardziej odpowiada mi pod względem zapachu. Miałyście już ją może?
I to byłoby na tyle. Proste oczyszczanie, a zarazem pielęgnowanie. Moja cera wyraźnie mi za to dziękuje.
A jak wygląda Wasze wieczorne oczyszczanie twarzy? :)
nie znam tych produktów
OdpowiedzUsuń_____________
a u mnie?
do rozdania jedna z pięciu pięknych sukienek :)
kiedyś przez przypadek zmyłam makijaż pianką do higieny intymnej Facelle i świetnie się do tego sprawdziła, a dodatkowo zostawiła przyjemną skórę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo nietypowa pielęgnacja ;) moja jest duuużo bardziej skomplikowana. Pozazdroszczę sprawdzonych produktów i prostego "wieczornego rytuału".
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy chętnie bym wypróbowała :). Ja używam żelu-peelingu-maski z Synergen, czasem peeling z Eveline, micele, a do oczu płynu dwufazowego z Marizy :).
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy chodzi za mną od jakiegoś czasu za mną chodzi ale jakoś nie wiem gdzie i jaki kupić... robiłam podchody do tego z organique ale zapach zupełnie mi nie pasował i zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że olejek kokosowy może zapychać pory, u Ciebie się to nie sprawdziło?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:)
www.haydenka.blogspot.com
Słyszałam, że olejek kokosowy może zapychać pory, u Ciebie się to nie sprawdziło?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:)
www.haydenka.blogspot.com
Olej kokosowy też bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym płynie właśnie do stosowania na twarz, ale jakoś mnie to nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJa oleju kokosowego uzywam do demakijazu oczu. Zauwazylam, ze rzesy staly sie ladniejsze :)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy muszę wypróbować do demakijażu ! :) U mnie oczyszczanie twarzy wygląda tak, że na początku zawsze zmywam makijaż płynem micelarnym i myję potem jakimś łagodnym żelem. 1-2 razy w tygodniu peeling :)
OdpowiedzUsuńja próbuję przełamać się i kupić w końcu jakis peeling :D
UsuńJa zawsze używam Micela z Biodermy i uwielbiam go. W wieczornej pielęgnacji używam za to olejek arganowy na zmianę z sezamowym do nawilżenia twarzy. Do tego jakieś 2 razy w tygodniu nakładam krem z kwasem ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Słyszałam, że ten Aloesowy Facelle jest super, ale ja podejrzewam u siebie uczulenie na aloes :(
OdpowiedzUsuńolej kokosowy jest moim faworytem <3
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie używałam, ale na olej kokosowy mam chrapkę od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńU mnie na noc sa kosmetyki z serii liscie manuka:)
OdpowiedzUsuńU mnie wygląda to bardzo podobnie z tym, że zamiast oleju kokosowego jest lniany, a facelle występuje na zmianę z czarnym mydłem :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować sama ten płyn facelle;)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy mam ale używam na razie tylko do ciała i pod oczy, na całą twarz i włosy się trochę boję ale chyba będzie trzeba zaryzykować kiedyś :)
OdpowiedzUsuńteż czasem myję buźkę płynem do higieny intymnej, zwłaszcza jak ten do twarzy mi się skończy
OdpowiedzUsuń