Olejek tamanu. Mały cudotwórca?



Olejek tamanu
Po ponad miesiącu stosowania owego olejku tamanu, który ostatnio jest coraz częściej chwalony mogę przejść do własnej recenzji. Jesteście go ciekawi? To czytajcie dalej :)






Od producenta:
Olej o właściwościach gojących, przeciwzapalnych, antybakteryjnych, antyoksydacyjnych oraz regenerujących skórę. Olej powstał w wyniku tłoczenia na zimno pestek z owoców drzewa tamanu pochodzącego z ekologicznych upraw tropikalnych rejonów południowej Azji, Afryki oraz wysp Pacyfiku.
Jest bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Pomimo gęstej, tłuszczowej formy, wchłania się dobrze w skórę, dając poczucie nawilżenia, uelastycznienia i odżywienia. Olej posiada naturalny korzenny intensywny zapach.
Olejek może być stosowany na twarz, okolice oczu, szyję, dekolt, jak i na całe ciało oraz skórę głowy.
Przeznaczony do pielęgnacji skóry tłustej, trądzikowej, mieszanej, dojrzałej, zniszczonej, z problemami skórnymi.



ZASTOSOWANIE:
- stosowany bezpośrednio na skórę: kilka kropli rozgrzej między palcami i aplikuj na lekko wilgotną skórę twarzy, szyi, dekoltu oraz okolice oczu, delikatnie wklepując,
- jako nawilżacz w połączeniu z wybranym kremem pielęgnującym (wymieszaj kilka kropli z kremem, lub zaaplikuj bezpośrednio na twarz i po jego wchłonięciu nałóż krem),
- dodatek do balsamu do ciała (wymieszaj małe porcje balsamu i olejku na dłoni i od razu aplikuj na ciało).

Jak ja go stosuję?
Na początku używałam go zamiast kremu i faktycznie bardzo dobrze nawilżał. Jednak raz spróbowałam nałożyć go pod krem.. i efekt był jeszcze lepszy. Dlatego teraz używam go tylko w połączeniu z kremem, dzięki czemu rano cieszę się rozjaśnioną i nawilżoną cerą :)

Dlaczego bardzo polubiłam się z olejkiem tamanu?
  • Koi podrażnienia, świeże ranki po wypryskach.
  • Dobrze nawilża cerę.
  • Nie zapycha. 
  • Pomaga w walce z trądzikiem.
  • Ma właściwości przeciwzapalne oraz antybakteryjne.
  • Jest bardzo wydajny.
  • Rozjaśnia blizny, przebarwienia potrądzikowe oraz nie tylko.
  • Kosztuje stosunkowo niewiele.
Dlaczego czasami był on uciążliwy?

Przede wszystkim dlatego, że wystarczyło, aby chociaż odrobinka dostała się do oka, a piekło niemiłosiernie. Dlatego podczas jego aplikacji trzeba być bardzo, ale to bardzo ostrożnym. Dla innych zapach może być uciążliwy,  jednak mi on nie przeszkadza, zapach to zapach. Jak wiem, że działa, to nie zwracam na niego uwagi :D






13 komentarzy:

  1. no proszę, nie słyszałam o tym cudotwórcy! podoba mi sie :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym olejku. ; )
    Obserwuję. ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie sprawdzał się rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam ;) ale jak dziala cuda :)
    http://zielonoma.blogspot.it/2015/10/cobalt.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś stosowałam go punktowo na niedoskonałości, ale bez szału ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. słyszałam wiele opinii że działa cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię stosować ten olejek punktowo na wypryski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy się z nim nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.

Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Copyright © 2014 anieszkaw , Blogger