Kosmetyki naturalne, które służą mi na codzień, a mowa tutaj o minerałach!
Kosmetyki mineralne
Już dawno porzuciłam drogeryjne podkłady. Zauważyłam, ze bez nich moja cera z dnia na dzień staje się coraz to lepsza. Co prawda, nie jest idealna, ale jest stanowczo lepiej :) Obecnie przyznaję się do posiadania wyłącznie jednego drogeryjnego podkładu, jakim jest Revlon, który służy mi tylko na większe wyjścia, typu wesele, czyjeś urodziny. Na co dzień używam podkładów mineralnych, albo azjatyckich kremów bb.
Dzisiaj przestawię Wam 3 moje ulubione, mineralne produkty do twarzy. Będzie to korektor z Lily Lolo, podkład z Lily Lolo oraz podkład z Neauty Minerals. Jeżeli jesteście ciekawi, to zapraszam dalej!
Za co kocham minerały?
Ten kochany proszek oprócz tego, ze naprawdę
leczy naszą cerę, to w dodatku ma dobre krycie. Pewnie nie raz słyszeliście, ze trzeba nakładać warstwowo podkłady mineralne i to faktycznie prawda. Jednak nie uważam tego za minus, w końcu my wybieramy czy chcemy mieć danego dnia mocne krycie, czy też nieco lżejsze. Co więcej, może minerały nie są takie kryjące jak drogeryjne produkty, ale dla mnie stanowczo dłużej trzymają się w dobrym stanie. Nieprzypudrowane wyglądają tak "glow". Czyli to co lubię najbardziej. Cena może lekko odstraszać, ale uwierzcie, że produkty te są bardzo wydajne oraz bez daty ważności. Tak, dobrze czytacie, podkłady mineralne nie psuja się :)
1. Mineral Foundation marki Lily Lolo.
Wodoodporny,
bezzapachowy podkład mineralny. Zapewnia doskonałe krycie i długotrwały
makijaż. Naturalna formuła idealnie się rozprowadza i pozwala skórze
oddychać. Kosmetyk odbija promienie słoneczne, zmniejszając widoczność
drobnych zmarszczek i przebarwień. Lekka i jedwabiście gładka
konsystencja nie tworzy smug i uczucia ciężkości. Każde plastikowe
opakowanie zostało wyposażone w kratkę dozującą, która znacznie ułatwia
korzystanie z podkładu. Formuła kosmetyku zawiera filtr SPF 15.
Naturalny w 100%
Lily lolo warm peach uwielbiam za piękny, żółtawy odcień, w miarę dobre
krycie i utrzymywanie się na twarzy cały dzień, bez poprawek! Cera po jego użyciu wygląda tak zdrowo :)
2. Korektor do twarzy koloru zielonego z Lily Lolo.
Matowy, zielony korektor, który idealnie tuszuje popękane naczynka,
wypryski skórne, zaczerwienienia spowodowane trądzikiem różowatym oraz
nadmierną ekspozycją na słońcu. Kolor zielony dobrze maskuje wszelkie
zaczerwienienia (zgodnie z paletą kolorów), dzięki czemu nawet cera z
problemami nabierze gładkości i będzie wyglądała zdrowo.
Zielony korektor kamuflujący należy nakładać cienkimi warstwami na
zaczerwienione miejsca przed aplikacją podkładu. Aplikuj go delikatnymi
ruchami za pomocą pędzelka do korektora. Będziesz zachwycona naturalnym
efektem jaki pozwolą Ci uzyskać nasze mineralne korektory.
3. Podkład Neauty Minerals.
Podkład ten ma bardzo dobre krycie, często już jedna warstwa wystarcza mi w pełni. Kolorek, czyli neutral light pasuje do mojego odcienia skóry, jednak żałuję, że nie jest tak samo żółty jak podkład z Lily Lolo. a twarzy utrzymuje się cały dzień, nie muszę dokonywać poprawek :)
Lubicie kosmetyki mineralne?
Co najbardziej polecacie? :D
Bardzo chcę spróbować minerałków i kremów bb jednak mam duże zapasy tradycyjnych kosmetyków, które mimo wszystko lubię.
OdpowiedzUsuńJa mam z Annabelle Minerals ale planuję wypróbować Lily Lolo.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcają mnie minerałki z Annabelle chociaż boję się, że nie trafię z kolorem :)
OdpowiedzUsuńChce je!
OdpowiedzUsuń____________________
Perfect look
blog.justynapolska.com
Moja cera uwielbia kosmetyki mineralne ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńChętnie wypróbuję, jednak teraz próbuję ulżyć kotu :(
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam. Z mineralnych kosmetyków mam cienie z LL i puder Paese ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam minerały z Lily LOLO <3
OdpowiedzUsuńGdzie można takie kupić ? Również chętnie wypróbuje, jak wykorzystam swój podkład z Clinique do cery problematycznej :)
OdpowiedzUsuńprzez internet :) stacjonarnie nie mam pojęcia czy gdzieś można kupić:(
UsuńUwielbiam minerały. Nie wyobrażam sobie bez nich obecnie swojego makijażu. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je wypróbowła, ale nie wiem gdzie można je kupić, a moje drugie pytanie to ile mniej więcej takie cudeńko kosztuje? :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-natalias-place.blogspot.com/
To zależy która firma :) ale obie te firmy mają sklepy internetowe
UsuńZ tej firmy jeszcze żadnego produktu nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam na Anabelle Minerals, zamówiłam swój pierwszy podkład,korektor i cień mineralny :)
OdpowiedzUsuńMinerały służą też mojej buźce :) Uwielbiam podkład z Annabelle Minerals w wersji matującej (a i tak znakomicie kryje jak na moje potrzeby), z Lily Lolo też miałam, ale nie był tak wydajny jak AM :) Marki Neauty natomiast nie znam, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńkiedyś tam wypróbuję na pewno! na razie u mnie rządzą te drogeryjne;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z mineralkami ale od dłuższego czasu mnie kuszą :o)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam minerały Annabelle Minerals <3
OdpowiedzUsuń