Małe cudeńko! :)
Himalaya, krem, kojąco- osłaniający
Od producenta: Środek pomocniczy stosowany w leczeniu zranień, skaleczeń, drobnych oparzeń, ran, różnego rodzaju wysypek, grzybiczych infekcji skórnych. Krem zawierający wyciąg z aloesu ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Zawiera także tlenek cynku, który przyspiesza gojenie się ran. Indyjska marzanna i niepokalanek pięciolistny mają właściwości antyseptyczne, wspomagają leczenie skaleczeń.
Składniki: Aloe vera, Vitex negundo, Prunus amygdalus, Rubia cordifolia, Tankana, Tashad bhasma, Aqua, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate, Cetyl palmitate, Liquid paraffin, Cetyl alcohol, Stearic Acid, Polyoxylated alcohol, Dimethicone, Glyceryl Stearate, PEG-100 stearate, Fragrance, Methylparaben, 2-Bromo-2nitropropane-1,3-diol, Propylparaben.
Moja opinia: Krem zamknięty jest w małej, niepozornej tubce. Cieszę się, że nie znajduje się on w słoiczku, gdyż dzięki temu jest bardziej higieniczny. Bardzo podoba mi się w jego składzie to, że już na pierwszym miejscu jest aloes, zapewne dzięki temu działa tak dobrze. Ja stosuję go punktowo, dlatego, że świetnie wysusza wypryski, ale nie przesusza ich( czego mogłam często doświadczyć używając innych kremów na trądzik). Ponadto szybko i skutecznie goi stany zapalne. Nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie wyprysków, ale każdego rodzaju stanów zapalnych, występujących na zewnątrz naszej skóry. Oprócz tego jego konsystencja jest bardzo gęsta, ale w żaden sposób nie utrudnia to rozprowadzania kremu, a wręcz przeciwnie, bardzo miło się go używa. Maść w żaden sposób nie szczypie, ani nie podrażnia.
Ja postanowiłam się już z nim nie rozstawać, zwłaszcza, ze jego cena to ok. 5zł! Zależy gdzie go dorwiecie. Nie sugerujcie się tylko tym, że jest mały, gdyż jego konsystencja jest bardzo gęsta, a co za tym idzie, jest mega wydajny.
Polecam Wam go wypróbować koniecznie :)
Moja opinia: Krem zamknięty jest w małej, niepozornej tubce. Cieszę się, że nie znajduje się on w słoiczku, gdyż dzięki temu jest bardziej higieniczny. Bardzo podoba mi się w jego składzie to, że już na pierwszym miejscu jest aloes, zapewne dzięki temu działa tak dobrze. Ja stosuję go punktowo, dlatego, że świetnie wysusza wypryski, ale nie przesusza ich( czego mogłam często doświadczyć używając innych kremów na trądzik). Ponadto szybko i skutecznie goi stany zapalne. Nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie wyprysków, ale każdego rodzaju stanów zapalnych, występujących na zewnątrz naszej skóry. Oprócz tego jego konsystencja jest bardzo gęsta, ale w żaden sposób nie utrudnia to rozprowadzania kremu, a wręcz przeciwnie, bardzo miło się go używa. Maść w żaden sposób nie szczypie, ani nie podrażnia.
Ja postanowiłam się już z nim nie rozstawać, zwłaszcza, ze jego cena to ok. 5zł! Zależy gdzie go dorwiecie. Nie sugerujcie się tylko tym, że jest mały, gdyż jego konsystencja jest bardzo gęsta, a co za tym idzie, jest mega wydajny.
Polecam Wam go wypróbować koniecznie :)
Ciekawy krem, ja ostatnio rzadko używam aptecznych produktów ;)
OdpowiedzUsuńfajny, ale dla mnie bez szału wielkiego, w dodatku ma parafinę
OdpowiedzUsuńnawet o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńZnam już go długo i każdemu polecam ;)
OdpowiedzUsuńJa w swoim przypadku cudem bym tego nie nazwała :/ strasznie mnie zapychał i powodował jeszcze większy wysyp zaskórników i pryszczy na twarzy. Z początku używania extra efekt ,a dopiero później totalna porażka :(
OdpowiedzUsuńdlatego ja staram się go używać rzadko :(
UsuńMam i bardzo lubię :) Naprawdę świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńMam go w swoich zapasach, ale jakoś jeszcze nigdy nie użyłam :P Muszę zdecydowanie go odkopać ;)
OdpowiedzUsuńJest aloes, jest moja sympatia. Kupię na pewno, nawet niedawno widziałam go w SuperPharm, żałuję, ze nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńLubiłam ten krem :)
OdpowiedzUsuńmoja siostra go chwali
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny ma skład :)
OdpowiedzUsuńWarto mieć taki kosmetyk u siebie, choćby na wszelki wypadek :D
OdpowiedzUsuńJeszcze się z nim nie spotkałam, ale z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńRaczej z takimi problemami jak wypryski czy ogólnie zmiany skórne spotykam się sporadycznie, od czasu do czasu coś tam wyskoczy, ale na szczęście rzadko. Jednak fajnie, ze znalazłaś coś co Tobie pomaga i to w takiej cenie! :)
OdpowiedzUsuńżałuję, że nie wzięłam kilka produktów tej firmy jak byłam w DM..
OdpowiedzUsuńnic od nich jeszcze nie miałam, ale z pewnością wypróbuje jakieś ich produkty :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio męczyłam się z ogromną reakcją alergiczną po balsamie do ust z carmexu (pisałam o tym na blogu). Ciekawe jak ten krem spisałby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńmj dawny ulubieniec - niestety buzia sie do niego przyzwczaila...
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Himalaya :) Są świetne :D
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu słyszałam o nim dużo dobrego.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale zaciekawił mnie.
OdpowiedzUsuń