Henna w domu. Czy taka straszna?
Witajcie Kochani!
Często spotykam się z przekonaniem wśród koleżanek, że wykonanie henny w domu jest trudne, niewygodne, a właściwie to zapewne osiągną nieodpowiedni efekt, więc wolą oddać się w ręce kosmetyczki. Faktycznie, ja również swoją pierwszą hennę wolałam wykonać w salonie, ale to tylko dlatego, że chciałam, aby dopasowała mi odpowiedni kolor. Kiedy już go poznałam stwierdziłam, że wolę wydać niecałe 3zł na henne i bez wychodzenia z domu wykonać sobie sama taki zabieg.
Boisz się, że efekt który uzyskasz będzie za mocny?
Spokojnie, hennę możesz trzymać minutę, dla subtelnego efektu lub jeżeli lubisz mocne brwi, to 4 minuty. Sama decydujesz o tym, jaki efekt chcesz osiągnąć. U kosmetyczki jesteś niestety zdana wyłącznie na nią, bo nawet jeżeli powiesz, ze chcesz lekko przyciemnić, to jej lekko może być dla Ciebie i tak za mocne.
Twierdzisz, że nie wiesz jak wykonać hennę?
Nic prostszego, naprawdę. Z tyłu opakowania macie wyjaśnione jak to zrobić, wystarczy jedynie wymieszań składniki i nałożyć na brwi. Prościzna!
Także wszystkie dziewczyny, które zastanawiały się nad zrobieniem henny w domu, ale wciąż nie są przekonane, to serdecznie zachęcam. Ja osobiście używam henny firmy Delia, w odcieniu grafitowym.
Używałyście kiedyś tej henny? :)
+ mam pytanie. Jaki dobry aparat, z dobrą kamerą do tysiąca złotych polecacie :)
+ mam pytanie. Jaki dobry aparat, z dobrą kamerą do tysiąca złotych polecacie :)
Nie uzywam, tylko sama reguluje sobie brwi:)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie dalas fotki:)
OdpowiedzUsuńJa używam grafitowej henny z tej firmy i nie narzekam. :)
OdpowiedzUsuńu mnie ta henna sprawuje się całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię hennę Delia- na prawdę ciężko zrobić sobie nią krzywdę :D A daje bardzo ładny efekt, tylko dość szybko się wypłukuje :)
OdpowiedzUsuńto fakt :( dltego bede poszukiwac innej
UsuńHennę na brwi wykonuję sama na sobie od... chyba prawie dziesięciu lat. :) Niestety nie przepadam za henną Delia, właśnie dlatego że jest zbyt delikatna i nie barwi skóry. Preferuję hennę krakowską. Od jakiegoś czasu przestałam farbować brwi, niedługo wybieram się na makijaż permanentny. :)
OdpowiedzUsuńnastepnym razem sprobuje z inna henna :D
UsuńHenna nie taka straszna jak się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam henny, bo nigdy nie chciałam przyciemniać brwi :D Jeśli chodzi o aparat to niestety nie znam się, więc nie doradzę za bardzo.
OdpowiedzUsuńja używam henny w domu :)
OdpowiedzUsuńRobię sobie sama w domu i jestem zadowolona z efektów :) Tylko trzeba pamiętać o tłustym kremie nałożonym dookoła brwi - wtedy henna nie zabarwi skóry tylko same włoski :)
OdpowiedzUsuńużywam jej non stop i jestem zadowolona!
OdpowiedzUsuńNie używam, bo mam bardzo ciemne brwi. Moja mama chodzi na farbowanie do kosmetyczki, muszę jej koniecznie pokazać Twój post, może się przekona że to wcale nie trudne :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! :D
Usuńnie używam henny, nie mam takiej potrzeby
OdpowiedzUsuńOd dawna robię hennę w domu, ale akurat z tej nie byłam zadowolona ;/
OdpowiedzUsuńJuż od wielu lat używam tej henny i jestem zawsze zadowolona. Co do aparatów to ja mam Canon EOS100D i zdecydowanie mogę go polecić, ale chyba był droższy niż 1000zł.
OdpowiedzUsuńNie uzywam. Kilka razy robilam henne w domu, ale to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy henny nie używałam.
OdpowiedzUsuńnie potrzeba mi henny :D
OdpowiedzUsuń