Co dają nam porażki?
Każdy przynajmniej kilka razy przeżył już jakąś porażkę, ba.. na pewno więcej niż jedną! A co więcej przeżyje jeszcze więcej! Jednak do każdej z nich trzeba podchodzić z pewnym dystansem. Wiadomo, że nie zawsze wszystko wychodzi po naszej myśli, takie jest już życie. Nie możemy za to nikogo obwiniać.
Osobiście uważam, że gdyby ludzie zawsze odnosili tylko sukcesy, to życie stałoby się po prostu nudne, a ludzie nie byliby w stanie cieszyć się sukcesem i nie mieliby motywacji do działania. Porażka jest czymś naturalnym i idzie w parze z sukcesem. Dzięki niej znamy słodycz zwycięstwa.
Tak staram się sobie tłumaczyć każde niepowodzenie. Przyznaje, czasami sama jestem załamana, że nie wyszło tak jak chciałam. Niestety, widocznie tak miało być. Po tym wyciągam wnioski i staram się nie ponowić tej samej porażki.
Tak więc, co dają nam porażki?
Kształtują nasz charakter, dają nam mobilizacje, budują w nas wewnętrzną motywację i cierpliwość (chociaż w niektórych przypadkach wręcz na odwrót), dlatego musimy walczyć! Nie ma łatwo, życie nie jest usłane różami, dlatego też uważam, że nie ma co planować, bo życie samo pisze scenariusz. Co mnie troszkę przeraża, bo nikt nie wie, czy nawet dożyje jutra. Dobra, zwalniam, bo zaczynam zmieniać temat.
Kształtują nasz charakter, dają nam mobilizacje, budują w nas wewnętrzną motywację i cierpliwość (chociaż w niektórych przypadkach wręcz na odwrót), dlatego musimy walczyć! Nie ma łatwo, życie nie jest usłane różami, dlatego też uważam, że nie ma co planować, bo życie samo pisze scenariusz. Co mnie troszkę przeraża, bo nikt nie wie, czy nawet dożyje jutra. Dobra, zwalniam, bo zaczynam zmieniać temat.
Więc.. nie załamujcie się, każdy ponosi porażki! Po czym wstaje, otrzepuje się i idzie dalej.
Zgadzam się, świetnie to ujęłaś :)
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa :)
OdpowiedzUsuńDobrze napisane ...
OdpowiedzUsuńMasz racje, porażki tak jak i sukcesy są częścią naszego życia
OdpowiedzUsuńKażda porażka to wazna informacja zwrotna, to kształtowanie naszego charakteru, praca nad niedociągnięciami i przybliżąnie do celu. gdyby ich nie było na naszej drodze, często szlismy by po omacku w przepaśc. bardzo fajny post!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Staram się trochę urozmaicać bloga, aby tematyka nie była monotonna :)
UsuńNajważniejsze to nie załamać się po porażce, a wyciągnąć wnioski i nie ponieść jej jeszcze raz! :)
OdpowiedzUsuńdokładne ;) mnie moja nie zdana za pierwszym razem matura też dużo naczyła
OdpowiedzUsuńporażki są ważne, życie nie może być łatwe.. byłoby nudno :D +obserwuję :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo silnie przejmuję się porażkami... Choć wiem, że dużo mnie uczą.
OdpowiedzUsuń