Delia, onyx
Witajcie!
Przychodzę do Was z recenzją bazy pod maskarę z delia ONYX. Muszę przyznać, że jest ona moim pierwszym takim kosmetykiem. Nigdy wcześniej nie nakładałam niczego pod tusz. Więc nie mam punktu odniesienia do innych baz.
Od producenta:
Głęboko odżywiająca baza pod maskarę dzięki zawartości protein pszenicznych działa jak pielęgnujące serum wzmacniające. Jednocześnie dokładnie pokrywa każdą rzęsę, uwydatniając właściwości maskary i intensyfikując makijaż oka.
Moim zdaniem:
Nie mogę stwierdzić, czy wzmacnia ona rzęsy, ponieważ zbyt krótko jej używam, aby móc jakiekolwiek efekty zauważyć. Jednak jeżeli chodzi o uwydatnienie makijażu zgodzę się jak najbardziej z obietnicami producenta. Dzięki niej osiągnęłam pogrubione, wydłużone i pięknie rozdzielone rzęsy. Co u mnie jest rzadkością, najczęściej mam je mocno posklejane. Dodatkowo sprawiła, że stały się one bardziej elastyczne, co ułatwia w znaczącym stopniu malowanie. Baza zasycha bardzo szybko i dzięki niej tusz dłużej wytrzymuje bez osypywania się.
Ocena: 4+/5
Przychodzę do Was z recenzją bazy pod maskarę z delia ONYX. Muszę przyznać, że jest ona moim pierwszym takim kosmetykiem. Nigdy wcześniej nie nakładałam niczego pod tusz. Więc nie mam punktu odniesienia do innych baz.
Od producenta:
Głęboko odżywiająca baza pod maskarę dzięki zawartości protein pszenicznych działa jak pielęgnujące serum wzmacniające. Jednocześnie dokładnie pokrywa każdą rzęsę, uwydatniając właściwości maskary i intensyfikując makijaż oka.
Moim zdaniem:
Nie mogę stwierdzić, czy wzmacnia ona rzęsy, ponieważ zbyt krótko jej używam, aby móc jakiekolwiek efekty zauważyć. Jednak jeżeli chodzi o uwydatnienie makijażu zgodzę się jak najbardziej z obietnicami producenta. Dzięki niej osiągnęłam pogrubione, wydłużone i pięknie rozdzielone rzęsy. Co u mnie jest rzadkością, najczęściej mam je mocno posklejane. Dodatkowo sprawiła, że stały się one bardziej elastyczne, co ułatwia w znaczącym stopniu malowanie. Baza zasycha bardzo szybko i dzięki niej tusz dłużej wytrzymuje bez osypywania się.
Ocena: 4+/5
Słoneczko dalej nas nie opuszcza! :)
O! Nie wiedziałam, że Delia wypuściła taką bazę :))
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda na rzęsach. :) U mnie też świeciło dziś słoneczko. :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że trochę przez nią robią się pajęcze nóżki zamiast pięknie rozdzielonych rzęs :P Ja używam odżywki tylko na noc :)
OdpowiedzUsuńMoze wydaje sie tak,bo zdj jest strasznie blisko :)
UsuńFajne ma działanie...
OdpowiedzUsuńoby słonko najdłużej grzało;)
OdpowiedzUsuńMiło, że baza daje takie efekty...
pozdrawiam ciepło
:)
Muszę przyznać, że nie używam bazy:) ale moze sie skuszę
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńMam długie rzęsy ,ale wypróbuje...Ile kosztuje?Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńZamówiłam na tablica.pl Niestety, ale trudno dostać tą bazę.
UsuńCena: 10 zł.
Również nie używałam jeszcze takiego kosmetyku :) ale w związku z tym, że mam fioła na punkcie rzęs, to kto wie :D
OdpowiedzUsuńbyc moze dokonam jego zakupu;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji jeśli ci sie spodoba;)
www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
pozdrawiam;*
Sama nie wiem czy przydałby mi sie taki kosmetyk, ale z Twojej recenzji wynika, ze jest warty uwagi, chętnie bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńMi takie bazy są niepotrzebne, u mnie większość tuszy sprawdza się bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuń