Jak pięknie pachnieć na wiosnę..

Nadeszła wiosna, czyli czas kiedy moja motywacja wzrasta z dnia na dzień, wraz z pojawiającą się ogromną ilością słońca za oknem. Jest to moja ulubiona pora roku. Przyroda budzi się do życia, a wraz z nią ja sama. Mam nadzieję, że będę mogła już w najbliższym czasie cieszyć się ciepłem i wykorzystać go na dłuuugi spacer z ukochanym. Ponadto w głowie rodzi mi się coraz więcej pomysłów na posty. Chciałabym mieć więcej czasu, aby móc je zrealizować.

Czas powrócić do tematu. W dzisiejszym poście przedstawię Wam perfumy, na które warto się skusić, gdyż intensywnie pachną i znajdują się w małym, poręcznym opakowaniu, idealnym do torebki. Prosty wybór, aby móc kusić zapachem cały dzień. W moim przypadku jest to bardzo istotna kwestia, zapachy są w stanie znacząco wpłynąć na moje samopoczucie oraz pewność siebie. Zależnie od humoru staram się dobrać odpowiednie perfumy. 
Swoje perfumy posiadam ze strony www.perfumik.pl/

 Perfumy, które wybrałam to: 

-168: inspiracja zapachem: DKNY* My New York*  
Nutami głowy są: malina, różowy pieprz i galbanum; nutami serca są egipski jaśmin, frezja i korzeń irysa; nutami bazy są paczula, absolut z wanilii, piżmo i ambra. 
Zapach jak dla mnie jest przepiękny. Lekki, idealny na słoneczne dni. Wiosną szukam właśnie czegoś takiego, zimą natomiast wolę cięższe zapachy. Jest słodkawy, uwodzicielski. 
Nie mam porównania, jeżeli chodzi o perfumy DKNY :)

-73: inspiracja zapachem: Paco Rabanne* One Million*

Nuta zapachowa: mięta pieprzowa, włoska mandarynka, cynamon ze Sri Lanki, absolut róży tureckiej, kardamon, ambra, skóra 

Perfumy są dla mężczyzn, inspirowane dość kultowym zapachem One Million, z pewnością wielu już z Was znanym. W tym przypadku mogę porównać je do oryginalnego zapachu no i niestety, dla mnie nie są one podobne. Co nie skreśla wcale tych perfum, bo pachną ładnie, jednak nie aż tak ładnie jak Paco Rabanne. 

Oba zapachy są trwałe i nie śmierdzą alkoholem. Zdziwicie się, że wspominam o tym? Otóż raz miałam sytuację, kiedy zamówiłam tańsze perfumy, że pierwsze co poczułam po psiknięciu to mocny SMRÓD alkoholu. Cieszę się, że w tym przypadku nic takiego nie wystąpiło! :)

 

Perfumy zapakowane są w miłe dla oka pudełeczka, a już szczególnie to serduszko mnie uwiodło :) Flakoniki są poręczne, a automizer idealnie rozpyla perfum. Z przyjemnością będę je polecać, zwłaszcza, że cena jest niewielka, bo jedyne- 15zł. Może jedyny minus to taki, że zamawiając internetowo nie zawsze trafimy odpowiednio z zapachem- ja już miałam nie raz skuchę :D