Batony Oho Natura.
Z przyjemnością testuję dla Was zdrowe przekąski, które są świetną alternatywą na drugie śniadanie do szkoły, pracy, czy też na uczelnie. Rano często się spieszymy, nie mamy czasu przygotować odżywczego posiłku lub po prostu, wybieramy dłuższe leniuchowanie w łóżku. Dlatego dzisiaj zaprezentuję Wam Oho, czyli batony, które zachęcają nie tylko piękną szatą graficzną, ale są także źródłem wielu witamin i mikroelementów
potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
To co wyróżnia batony bakaliowe Oho:
- nie dodajemy cukru ani żadnych substancji słodzących, jednak batony są naturalnie słodkie, gdyż zawierają naturalnie występujące cukry,
- nie dodajemy konserwantów, barwników, polepszaczy smaku, ani żadnej tzw. „chemii”,
- nie dodajemy produktów pochodzenia zwierzęcego- batony są wegetariańskie, wegańskie,
- batony są bezglutenowe, a baton Malaika nie zawiera orzechów,
- batony mogą spożywać także m.in. dzieci, „niejadki”, kobiety w ciąży, sportowcy, osoby z różnymi problemami zdrowotnymi.
1. Pierwszy z batonów to MALAIKA.
Pięknie wyglądający baton o bardzo egzotycznej nazwie Malaika.. a co w sobie kryje?
Skład batonika przedstawia się następująco: daktyle, figi, rodzynki, słonecznik, jagody goji, wiórki kokosowe, nasiona chia. Jak sami widzicie- bomba energetyczno-witaminowa. Połączenie to jest naprawdę dobre nie tylko pod względem odżywczym, ale także smakowym, zwłaszcza dla tych osób co lubią wiórki kokosowe, pierwsze co, to wyczułam właśnie ich smak w tym batoniku. Daktyle i figi domyślam się, że nadają idealnej konsystencji, a dodatkowo są słodkie. Nasiona chia dostarczają ogromną ilość składników odżywczych, dlatego warto włączyć je na co dzień do naszej diety. Może kiedyś przygotuję dla was o nich wpis, tylko czy jest sen skoro mamy internet i pełno informacji tam o nich? :D
KLIK Cena batoników : 4,99zł
2. Baton bakaliowy MAURO.
Kolejny batonik muszę przyznać, że bardziej przypadł mi do gustu.
Pełny skład: daktyle, figi, rodzynki, słonecznik, orzechy laskowe, migdały, kakao. Chociaż poprzedni był naprawdę dobry, to ten jest po prostu pyszny, a to wszystko za sprawką kakao, którego jestem wielką fanką :) Oprócz tego kocham orzechy. Moje ulubione to laskowe, które również znajdują się w tej słodkości. Z przyjemnością zjadłam go całego na raz i miałam ochotę na więcej. Chociaż jest sycący, tak samo jak Malaika, to ma się ochotę na więcej i więcej :D
Pełny skład: daktyle, figi, rodzynki, słonecznik, orzechy laskowe, migdały, kakao. Chociaż poprzedni był naprawdę dobry, to ten jest po prostu pyszny, a to wszystko za sprawką kakao, którego jestem wielką fanką :) Oprócz tego kocham orzechy. Moje ulubione to laskowe, które również znajdują się w tej słodkości. Z przyjemnością zjadłam go całego na raz i miałam ochotę na więcej. Chociaż jest sycący, tak samo jak Malaika, to ma się ochotę na więcej i więcej :D
Podsumowując: Uwielbiam
zdrowe słodkości, mogłabym opychać się nimi bez końca, ale niestety
takie objadanie się nie podchodzi już pod fit, a szkoda. Z powyższymi batonami bardzo
się polubiliśmy, z chęcią zjadłabym je wszystkie na raz.. były za dobre! Oprócz tego muszę przyznać, że opakowania batoników są przepiękne. Takich wzrokowców jak ja z pewnością od razu przyciągają. Widać, że producenci bardzo się postarali przy ich tworzeniu. Aż szkoda trochę wywalać takich ładnych opakowań. Co sądzicie, będą dobre jako np. zakładki do książek? :D
Smacznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie. ; )
OdpowiedzUsuńWyglądają na pyszne :)
OdpowiedzUsuńo wow ! o takich cudach jeszcze nie słyszałam, ciekawe jakby mi posmakowały ;)
OdpowiedzUsuńPewnie super slodki i jeszcze zdrowy. Jestem na tak za takimi slodyczami
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o tej firmie. Pewnie sa pyszne ?:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! Muszę jakiegoś spróbować :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńtak! wyglądają bardzo pysznie ! :-)
UsuńBędę musiała je poszukać. Mają boskie opakowania :D.
OdpowiedzUsuńNo są świetne.. :D Chyba je zostawię jako zakładki :)
UsuńTakie przekąski to ja rozumiem :) jeść i od nich nie tyć :)
OdpowiedzUsuńObs:):*
Oj jak się je za dużo to też się tyje:D
Usuńsmakowity wpis :)
OdpowiedzUsuńjadłam te batoniki. Mauro i bakaliowo-warzywne są najlepsze
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze w tych batonikach jest to, że każdy smak jest rzeczywiście skrajnie różny od innych. Mój faworyt to Malaika <3
OdpowiedzUsuń