Olympea, perfumy, które mnie oczarowały.
Witajcie Kochani!
Niedawno robiłam zakupy w Douglasie i przemiła Pani dała mi próbkę perfum, które po prostu oczarowały mnie już od samego początku! Dlatego od razu postanowiłam przygotować dla Was ten o to post. Może akurat któraś z Was szuka nowych perfum, a chce przeznaczyć na nie troszkę więcej pieniędzy, albo może szukacie prezentu dla znajomej i ten post będzie dla Was wybawieniem?
Nuty zapachowe:
Nuty głowy: zielona mandarynka, jaśmin wodny, kwiat imbiru.
Nuty serca: wanilia, sól.
Baza: ambra, drewno kaszmirowe, drewno sandałowe.
Nuty serca: wanilia, sól.
Baza: ambra, drewno kaszmirowe, drewno sandałowe.
Opis:
Paco Rabanne Olympea - świeżo-orientalny
aromat.
Kompozycja idealna dla zmysłowych i wyrafinowanych kobiet. Wanilia
otulona drewnem sandałowym prowokuje swoją słodkością i zadziornością,
odkrywa mroczny charakter kobiety delikatnej i subtelnej. Połączenie
ambry ze świeżą, soczystą mandarynką sprawia,
że zapach jest czarujący, miękki, a równocześnie niepokorny.
Kwiatowe nuty idealnie zgrane z całością tworzą magiczny klimat,
który przenosi w świat uwodzenia.
Paco Rabanne Olympea nawiązuje do już teraz kultowego, męskiego zapachu Invictus. To idealne połączenie nowoczesności z klasyką.
Paco Rabanne Olympea nawiązuje do już teraz kultowego, męskiego zapachu Invictus. To idealne połączenie nowoczesności z klasyką.
Próbka jest naprawdę niewielka, ale wystarczyła mi spokojnie na trzy użycia. Perfumy olympea są bardzo intensywne. Słodkie, ale też nie za słodkie, idealnie kuszące.. Nie potrafię dobrze opisywać zapachów, ale są po prostu przepiękne. Czytałam wiele opinii o tym zapachu. Zarówno pozytywnych jak i dużo negatywnych. Sama nie wiem od czego to zależy, ale u jednych są one intensywne i pachną naprawdę zachęcająco, a u innych wręcz chemicznie. Prawdopodobnie to zależy indywidualnie od osoby, bo jak wiadomo perfumy mogą nieco różnić się zapachem, w zależności od osoby.
Ja poczułam się skuszona i z chęcią kupiłabym sobie jakiś tester, gdyż póki co w całe perfumy nie zainwestowałabym. Cena ich to około 250zł. Odkąd wyprowadziłam się od rodziców i mieszkam sama z chłopakiem, moje wydatki muszę stanowczo ukrócać :D
Dajcie znać, czy je testowaliście i czy spodobały się Wam :)
Chętnie powąchałabym te drogie perfumki :)
OdpowiedzUsuń@OnAlwaysTogether (Rzetelne Recenzje): szkoda, ze sa takie drogie, bo sa piekne 😡
OdpowiedzUsuńMam miniaturę tego zapachu całkiem niezły ale na dłuższa chwilę przytłacza... oryginalne opakowanie robi wrażenie : ]
OdpowiedzUsuńPowąchałabym...
OdpowiedzUsuńPowąchałabym z chęcią :) Szkoda że są takie drogie :/
OdpowiedzUsuńChętnie powąchałabym...
OdpowiedzUsuńmam ochotę zmienić sobie perfumy, ciekawi mnie ten zapach!
OdpowiedzUsuńja może kiedyś kupie go sobie :D kiedyś:D
UsuńCiekawe czy by mi się spodobał ten zapach :-)
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu, ale posiadam od pana Rabanne Black XS. piękny, intensywny i słodkawy twór :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachną... chętnie bym niuchnęła :-)
OdpowiedzUsuń