Kosmetyki do pielęgnacji twarzy.
Kolejny tydzień wyzwania z trustedcosmetics trwa. W dzisiejszym poście zaprezentuję Wam moje kosmetyki do pielęgnacji twarzy, czyli tą- jak dla mnie, ciekawszą stronę beauty. O wiele więcej przykładam się do samej pielęgnacji, niż do makijażu. Niestety ostatnio trochę zaniedbałam się z "maseczkowaniem", ale jakoś sama nie wiem.. Czy Wy też tak macie, że wolicie domowe spa wykonywać w tych zimniejszych okresach, niż latem? Jednak obiecuję poprawę, sama widzę, że moja cera tego potrzebuje.
1. Delikatny żel aloesowy Holika Holika. Traktuję go bardziej jako podstawę do nawodnienia dla mojej cery. Zazwyczaj jeszcze na niego nakładam mocniejszy krem nawilżający wieczorem, natomiast rano w zupełności wystarczy mi ten żel. Jest baaardzo wydajny, niewiele kosztuje, bo około 30zł, a wystarczy spokojnie na 4 miesiące + bardzo duża zawartość aloesu w składzie i piękny wygląd. Polecam wypróbować tym którzy go jeszcze nie znają, zwłaszcza cerom skłonnym do niedoskonałości, mieszanym oraz tłustym. Cery suche nie jestem pewna czy odczują jego nawilżenie. Oczywiście, mogę się mylić :)
2. Peeling Natura Siberica. Bardzo się z nim polubiłam, sprawia, że moja cera nabiera lekkiego "glow" jak obiecuje producent. Ładnie pachnie, nie jest zbyt mocny, nie występuje po nim żaden wysyp, a cera jest ładnie wygładzona. Póki co jestem jego ogromną fanką i mam nadzieję, że na dłuugo jeszcze mi wystarczy.
3.Olejek herbaciany. Stał się moim małym ulubieńcem już od pierwszych chwil. Świetnie radzi sobie z niedoskonałościami. Zazwyczaj nakładam go tylko na noc, ale gdy mocniej mnie wysypuje, zdarza się, że używam go również rano. Jednak ma też swoje minusy. Potrafi nieco podrażniać, a jego zapach jest naprawdę bardzo intensywny. Mimo tego, jest tani, wydajny i skuteczny, polecam Wam go wypróbować :)
4. Olejek do demakijażu. Jako, ze używam na co dzień azjatyckich kremów bb, to do ich zmycia potrzeba czegoś dobrze zmywającego. Powyższy olejek sprawdza się w tej roli znakomicie. Najlepiej jest go zmywać ciepłą wodą.
5. Ślimaczkowy krem. Ładnie nawilża, szybko się wchłania. Pokazuję Wam akurat ten krem, ale jak mam być szczera każdy krem ze śluzem ślimaka jest dla mnie świetny, może inaczej- wszystkie które jak dotąd przetestowałam. Nastpny w kolejce jest mizon :)
A jakich Wy używacie kosmetyków do pielęgnacji? No już, chwalić się hitami :)
.jpg)
Ja bardzo lubię ten aloes, a mam cerę normalną w kierunku suchej :) czuć, że nawilża i łagodzi zaczerwienienia ;)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków nie miałem :(
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków nie znam, ale bardzo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńMoje hity to mezo serum z Bielendy i krem nawilżający z Mocy Siarkowej :)
Akcja Trustedcosmetics opanowała blogosferę.
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków nie znam.
:*
Muszę zakupić ten żel aloesowy :)
OdpowiedzUsuńten żel aloesowy mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńo widzę że również używasz żelu aloesowego Holika Holika , u mnie to już 4 opakowanie - jest niezastąpiony jak dla mnie <3
OdpowiedzUsuńno, ale co chcę go gdzieś kupić to wykupiony, haha :D trzeba zapasy robić :) Dobrze, że jest wydajny
UsuńNie znam tych produktów, zainteresował mnie krem "ślimaczkowy" ;)
OdpowiedzUsuńJa również nie znam Twoich kosmetyków, ale wyglądają bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam aloes, a tego z Holika Holika jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu sprawić ten żel aloesowy :)
OdpowiedzUsuńMam próbki delikatnego żelu aloesowego Holika Holika, muszę je koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś olejek z drzewa herbacianego do włosów i świetnie radził sobie z łupieżem, a po Twoim wpisie widzę, że muszę do niego wrócić i spróbować na wypryski. Zdecydowanie zapach ma bardzo mocny :)
OdpowiedzUsuń