Aliexpress!
Co warto kupić na Aliexpress? Czyli chińskiej stronce, która już wielokrotnie była prezentowana na moim blogu, z racji tego, że po prostu kocham zamawiać z niej sztuczne rzęsy. Moim zdaniem niektóre rzeczy wcale nie odbiegają jakością od tych, które możemy kupić stacjonarnie, za wyższa cenę. Zważywszy na to, że nie zdajemy sobie nawet sprawy ile chińskich rzeczy kupujemy w normalnych, polskich sklepach. Poczytajcie etykiety, a same się zdziwicie :)
Dlaczego lubię Aliexpress?- Zapraszam na post!
Ceny są naprawdę bardzo niskie, chociaż zdarza się, że coś kosztuje nieco więcej, ale wtedy po prostu polecam albo poczekać na promocję, albo znaleźć ten sam przedmiot w lepszej cenie. Uważajcie na to! Bo ceny potrafią się znacząco różnić, dlatego poświęćcie chwile i poszperajcie. Wyprzedaże są tam niemalże codziennie.
Kolejna sprawa, czyli wybór: jest po prostu ogromny, na Aliexpress znajdziesz chyba wszystko. Począwszy od bielizny, kończąc na elektronice. Jeżeli czegoś nie ma na Alie, to nie istnieje, haha. Śmieję się oczywiście, ale tam faktycznie jest tam prawie wszystko :)
Na co się skusiłam?
1. Kredkę do brwi. Uwielbiam ją, jednak obecnie zamieniłam ją na kredkę z essence, równie tanią, ale o lepszym kolorze, ale niestety gorszej konsystencji:( Dlatego polecam Wam tą kredkę, jeżeli kolor Wam przypasuje. Ma wiele pozytywnych opinii, w sumie to znaczącą większość :) Dodatkowo są do niej dodane szablony, których osobiście nie używałam, ale może Was zachęcą. (kredka taka jak powyżej-wzór w panterkę)
2. Sztuczne rzęsy, kupowałam już wiele, nie będę się powtarzać, zapraszam Was do poprzednich postów: np. w tym poście użyłam rzęs Aliexpress. Dla mnie są super jakości i nie zamienię je na żadne inne!
3. Krem ze śluzem ślimaka, który co prawda jeszcze do mnie idzie,
więc
nie mogę wydać żadnej recenzji, jednak przeczytałam o nim masę dobrego,
więc już nie mogę się doczekać! Chcecie recenzje? Dajcie znać! :)
4. Kępki rzęs, na nie też wciąż czekam. Bedą dla mnie nowością, bo nigdy wcześniej nie używałam kępek, jedynie całe rzęsy. Ciekawe jestem, czy okażą się wygodniejsze.
5. Pędzle do makijażu. Nie mam porównania do np. pędzli hakuro, bo posiadam tylko te "chińczyki", ale jestem z nich bardzo zadowolona i w zupełności mi wystarczą. Nie ma co przepłacać, zwłaszcza, że nie jestem wizażystką, a pędzle mam jedynie do użytku własnego.
6. Case na telefon. Zdziwiłam się, że tyle świetnych casów można tam znaleźć, nawet na taki telefon jak mój, na który cokolwiek trudno jest znaleźć. Jeżeli chodzi o obudowy na telefon, to wybór jest tak szeroki, że po prostu trudno się zdecydować na jeden konkretny model :)
W przyszłości zapewne poczynię jeszcze wiele zakupów. Ciekawa jestem, co Wy zamawiałyście z chińskich stronek?
W przyszłości zapewne poczynię jeszcze wiele zakupów. Ciekawa jestem, co Wy zamawiałyście z chińskich stronek?
nigdy nie słyszałam o tej stronce
OdpowiedzUsuń_____________________
blog.justynapolska.com
Fashion & Makeup
Robiłam kilka podejść do tej strony ale nie potrafię się tam odnaleźć.Co nie znaczy,że nie będę dalej próbować bo widziałam wiele rzeczy które mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sprawdzi się u ciebie ten krem ze śluzem z ślimakiem :) ja miałam ale Polskiej firmy i był genialny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też miałam i sprawdził się u mnie :) Ten sam co Ty. Oby ten okazał się równie świetny, bo tak go wychwalają.. : A cena malutka :)
UsuńMam torebkę kupioną na Aliexpress ale osobiście nie robiłam tam zakupów, boje się operować nieznajomą walutą :P
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie zakupów bez Ali tam jest wszystko to nic że czekam około miesiąca na paczki ale zawsze zaoszczedze kupę kasy. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńZ czystej ciekawości przyjrzę się tej stronce :).
OdpowiedzUsuńnigdy nic nie zamawiałam z chińskich stronek, mam trochę stracha;)
OdpowiedzUsuńnie ma czego się bać :) tylko opinie dobrze trzeba poczytać
UsuńOd kilku miesięcy mam świra na punkcie Aliexpress :) Kupuję co popadnie. Pędzle "puchacze" też mam i są mega :)
OdpowiedzUsuńA w jaki sposób płacisz na Ali?
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji nic zamówić...
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję kremu ze śluzem ślimaka! :)
OdpowiedzUsuńJa zamawiam głównie biżuterię i zegarki, niektóre rzeczy zamieściłam też na swoim blogu :) A w najbliższym czasie mam zamiar zamówić dwie torebki i może coś z odzieży. Uwielbiam Aliexpress :) I nawet mam te szablony do brwi z dwóch pierwszych zdjęć, zamówiłam je za 1 centa :D
OdpowiedzUsuńOoo, to ja byłabym chętna na recenzję Kremu ze śluzem ślimaka, bo naczytałam się o nim wiele ale jakoś tak dalej nie jestem przekonana :) Więc czekam!
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie robiłam zakupów.
OdpowiedzUsuńJa zamawiałam już kilka rzeczy tam, m.in. naklejki na paznokcie, rzęsy czy obudowy na telefon. I zgadzam się, na Allie jest wszystko :D
OdpowiedzUsuńKrem ze śluzem ślimaka to absolutny hit! Ja dzięki niemu, mydle z dziegcia i naturalnej glince kosmetycznej pozbyłam się uporczywego trądziku. Z trądzikiem walczyłam od lat i zaliczyłam chyba wszystkie opcje- począwszy od kosmetyków i lekarstw a skończywszy na dermatologach i nic. A tu proszę trafiłam na sklep gdzie miło i fachowo doradzono mi jak pozbyć się mojego problemu. Za krem zapłaciłam 24,99zł, mydło 6,90zł a glinka coś ok 7zł Było warto.Od tego czasu używam jeszcze wielu innych produktów z tego sklepu i z każdego jestem zadowolona. Dla chętnych wkleję adres sklepu: https://web.facebook.com/kosmetykizsyberii/
OdpowiedzUsuńJa niedawno zrobiłam moje pierwsze zakupy na Ali. Co prawda czekam jeszcze na pączki ;) chyba wpadłam w jakiś szał bo już zamówiłam 5 produktów :o również czekam miedzy innymi na krem ze śluzu ślimaka i pędzle do makijażu ;) ceny są baaaardzo atrakcyjne i nie można się powstrzymać od zakupów na Ali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)