Niszcz pryszcz- o tak!
Witajcie Kochane!
Wybaczcie, że ostatnio jest mnie trochę mniej na blogu. Nadrobię to, gdyż od dzisiaj mam ferie, które w dużej części poświęcę nauce i blogowaniu.
Dzisiejszy post jest o nowym kosmetyku w którym pokładam wiele nadziei. Jako, że moja cera przez problemy hormonalne płata mi figle, a o dobrego dermatologa w moim mieście trudno..
Niszcz pryszcz- krem na noc.
Każdej nocy podczas snu krem:
- reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników
- hamuje rozwój bakterii
- zapewnia odbudowanie naturalnej bariery hydrolipidowej
- pobudza odnowę komórkową
- pozostawia skórę gładką, delikatną oraz doskonale nawilżoną.
Składniki:
Świeży odwar z wierzby – naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają dynamiczne wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia.
Świeży napar z krwawnika - naturalne źródło azulenu, choliny, soli mineralnych głównie cynku – ma działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające.
AHA – reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, wspomaga wybielanie śladów potrądzikowych
Olej jojoba - lekki, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie zatyka porów. Wzmacnia struktury cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry
Olej z ogórecznika – naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, którego brak powoduje zaburzenie procesu rogowacenia naskórka. Nie zatyka porów.
D-pantenol, alantoina- zmniejszają stan zapalny, przyspieszają gojenie podrażnionych części skóry.
Oprócz obietnic producenta pokażę Wam również opakowanie, które jest bardzo higieniczne, a poza tym uwielbiam kosmetyki z pompką.
Oprócz kremu otrzymałam również kwiat bławatka, za co równie serdecznie dziękuję. Pani ze sklepu kosmetyków dla jest przemiła i naprawdę poważnie podeszła do problemu mojej cery. Mam nadzieję, że krem okaże się skuteczny! Za 3-4 tygodnie powrócę do Was z recenzją:)
dobrze,że nie mam już z tym problemu:)
OdpowiedzUsuń______________________________________
wybierz najładniejszą suknię na karnawał na
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
a czym sobie poradzilas? :) czy wyroslas? :D
UsuńUwielbiam ten krem! Dzięki niemu naprawdę pozbyłam się trądziku! :)
OdpowiedzUsuńteż na to liczę :D
UsuńTo będę wypatrywać recenzji ,też by mi się taki produkt przydał :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że się sprawdzi:-)
W takim razie czekam z niecierpliwością na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńja mam leczenie dermatologiczne, takie zwykłe kosmetyki się u mnie nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńja na szczescie zwalczylam tradzik kwasami;]
OdpowiedzUsuńU mnie leczenie ani pielęgnacja nie pomogły, czekam na recenzję! :)
OdpowiedzUsuńoki! :D
UsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńfajna nazwa- niszcz pryszcz:)
OdpowiedzUsuńMa bardzo ciekawy skład!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, abyś wygrała wojnę z pryszczami ;)
OdpowiedzUsuń