Ulubieńcy ostatnich miesięcy.
Witajcie Kochane!
Już dawno na moim blogu nie było postu z ulubieńcami. Dlaczego? A dlatego, że przez dłuższy czas nic nie wzbudziło we mnie zachwytu. Postanowiłam więc zrobić zbiorczy post z ulubieńcami nie z jednego, a kilku miesięcy.
Jak widzicie udało mi się uzbierać aż 6 ulubieńców kosmetycznych, których naprawdę na chwilę obecną bardzo sobie cenię i myślę, że pozostaną ze mną na długo.
Zacznijmy może od prawej strony:
1. GorVita, Aloe Vera. Żel aloesowy.
Nie mam zamiaru rozpisywać się tutaj na jego temat, ponieważ głębsza recenzja na pewno pojawi się niedługo na moim blogu. W dużym uogólnieniu mogę napisać, że bardzo go sobie cenię za nawilżenie i uczucie "odświeżenia" skóry.
2. Szampon Alterra Makadamia i figa.
Wiele osób go krytykowało, więc pewnie możecie być zdziwione, że dodaję go do ulubieńców. Lecz ja go naprawdę lubię. Świetnie oczyszcza włosy, co przede wszystkim oczekuję od szamponu.
3. Nierafinowany olej kokosowy.
No po prostu kocham, uwielbiam! Same ochy i achy mogę pisać na jego temat, nie ma żadnych wad i można go stosować na wszystko+ gotować na nim. W dodatku jego piękny, kokosowy zapach. No nic, po prostu cudo :)
4. Woda termalna Uriage.
Jej recenzję (KLIK) możecie znaleźć na moim blogu. Pozostanie ze mną na pewno na dłuuugi czas.
5. Nivea masło do ust.
Piękny zapach, dobrze nawilża i nie kosztuje majątku (około 10zł) Jak na fakt, że jest bardzo wydajny, to malutko. Polecam, zwłaszcza, że małymi kroczkami zbliża się już jesień i zima.
6. Extra lasting, Lovely.
Matujący błyszczyk, który od razu po nałożeniu zastyga. Jest super trwały i idealnie do mnie pasuje. No cóż, uwielbiam. Tylko uwaga: może wysuszać :(
Kochana Uriage wszędzie obecna :D. Szampony z Alterry się u mnie nie sprawdziły, ale odżywki są świetne :).
OdpowiedzUsuńTeż lubię wodę Uriage :) Muszę sobie w końcu sprawić olej kokosowy ;)
OdpowiedzUsuńmam również ten matowy błyszczyk z Wibo, polecam pod spód lekką warstwę pomadki ochronnej i żadnego efektu wysuszenia nie ma :)
OdpowiedzUsuńMam tylko tą pomadkę w kremie :)
OdpowiedzUsuńI lubie, choć wysusza niestety :(
przyznam szczerze, że nie miałam tych produktów
OdpowiedzUsuńdzięki tobie kupiłam uriage:)
OdpowiedzUsuńi jak ? :D
Usuńfajowa:) lekko nawilża, napina, szybko się wchłania, na mój lekki trądzik super
Usuńto bardzo sie ciesze, ze sie sprawdza :)
Usuńmasełka nivea też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić wodę termalną :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńTe błyszczyki z Lovely omijam właśnie przez wysuszanie, wolę masełko z Nivea :)
OdpowiedzUsuńna ten żel czaje się od dłuższego czasu, jednak mam jeszcze kilka produktów do wykończenia i muszę go sobie odpuścić :(
OdpowiedzUsuńmuszę kupić to masło do ust :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale żadnego produktu nie miałam :P
OdpowiedzUsuńNa Alterrę na pewno się skuszę. Od jakiegoś czasu mam ochotę na szampon tej firmy.
OdpowiedzUsuńWodę Uriage i szampony Alterry też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSzampony Alterra uwielbiam a wody termalnej Uriage nie używałam jeszcze
OdpowiedzUsuńMasełko do ust Nivea uwielbiam :) Miałam karmelowe, teraz używam malinowe i też jest fajne :)
OdpowiedzUsuńŻadnego kosmetyku nie miałam:)
OdpowiedzUsuńChociaż może z szamponem się zetknęłam kiedyś:)
muszę zobaczyć całą gamę kolorystyczną tych matów z Lovely:)
OdpowiedzUsuń2,3,4 tez lubie :)
OdpowiedzUsuńUriage i ojek kokosowy to również moi ulubieńcy!
OdpowiedzUsuńżel aloesowy jest super :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy również się u mnie sprawia, szczególnie po depilacji :)
OdpowiedzUsuńOsobiście znam tylko wodę termalną i uwielbiam ją ! ;)
OdpowiedzUsuńNie lubie blyszczykow, bo sie kleją. :) A, ze wysuszaja to swoja droga. :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy Gorvity to mój must have w pielęgnacji mojej problematycznej cery :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym żelem aloesowym.
OdpowiedzUsuńMasełko też uwielbiam ;]
OdpowiedzUsuń