Brak tytułu
Święta tuż tuż.. Ale z życzeniami dla Was jeszcze trochę się wstrzymam :)
W dalszym ciągu ani trochę nie czuję magii świąt.
W tym roku grudzień przyszedł do mnie stanowczo zbyt szybko.
Tak naprawdę jeszcze nie poczułam, że zaczęła się jesień..
Tak to już jest, gdy kończy się prawie codziennie po 15 szkołę- czas leci jak szalony.
Chociaż co się dziwić, jak poczuć tą magię, skoro w szkole ciągle nauka?
No nic, mam nadzieję, że chociaż Wy ją czujecie.
Wiecie, że uwielbiam świece.. ostatnio kupiłam dwie nowe z biedronki z LaRissy (cena 4,99) i muszę przyznać, że są bardzo wydajne. Chociaż zapach mógłby być bardziej intensywny. Poniżej jak zwykle dodaję Wam kilka zdjęć ( w tym zakupionych świec).
Lecę robić obiad, oglądać serial i leekcje.
Później ze Słońcem.
Udanej soboty! :*
A próbowałaś już woski z Yankee? ;) Pachną długo i dość intensywnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nie mam gdzie ich kupić, u mnie nie ma nigdzie :( chyba, ze zamówić
UsuńZawsze zastanawiam się, co oznacza nazwa Twojego bloga "anieszkaw" :D Uwielbiam świece zapachowe :)
OdpowiedzUsuńJa równiez nie czuje klimatu swiatecznego, pewnie jest to spowodowane brakiem sniegu ;p
OdpowiedzUsuńTa świeca o zapachu wanilii i pomarańczy jest cudowna :3
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! :* ;)
szkoda, że szybko wietrzeją te świece:(
OdpowiedzUsuńja mam świeczkę z biedronki i ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńDo magii Świąt śnieg jest niezbędny bez niego nie ma klimatu;/
OdpowiedzUsuńswiece tez kocham i w okresie zimowym moglabym palic je non stop :D
OdpowiedzUsuńu mnie też właśnie się pali la rissa czekolada-wiśnia, ale tylko dlatego, że skończyły się yc... niestety intensywność zapachu bije te z biedry :( pozdrawiam i zapraszam do wzajemnej obserwacji :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam pachnące świeczki z ikei;) są cudowne;)
OdpowiedzUsuńzapraszam >>> www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
jeśli się spodoba zapraszam do obserwujących;)
pozdrawiam:*
Świece z biedronki to wg mnie najlepsze świece. Moja ulubiona to jabłko i cynamon oraz wanilia z pomarańczą. Wiśniowo czekoladowej nie lubię, bo po zapaleniu prawie jej nie czuć ;/
OdpowiedzUsuńSliczna jestes <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam carmexy!
Te świeczki z biedro są całkiem niezłe jak za taką cenę :D Też mam i sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńja nie mogę palić świec wszystkich jak leci bo od razu głowa mnie boli
OdpowiedzUsuńu mnie też dużo nauki.. eh! ale niedługo święta ♥
OdpowiedzUsuńrównież kocham świece <3
Uwielbiam świece zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :) Do wygrania jest piękna sukienka od Pretty Women -> http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2013/12/rozdanie-z-pretty-women-zapraszam.html