Motywacja- skąd ją czerpiemy?
Witajcie!
Tak jak po tytule zapewne się domyślacie mój dzisiejszy post będzie dotyczył motywacji, a właściwie skąd ją czerpiemy.
Moim zdaniem motywacja wypływa naprawdę bardzo często z zazdrości.
Spójrzmy na to z takiej perspektywy: co nas motywuje do ćwiczeń, zmiany wyglądu, nauki lub też lepszej pracy? Oczywiście robimy to głównie dla siebie, jednak poniekąd z przyczyn prostych- czyli zazdrości. W innych ludziach znajdują się nasze cele jak np. widzimy u znajomej, że schudła i wygląda o wiele lepiej oraz czuję się szczęśliwsza.
Jak na to reagujemy? " Ja też tak chcę". O właśnie! i tutaj znajduje się ten mały zalążek naszej motywacji, wypływający z zazdrości.
Oczywiście wiem, że nie u każdego tak działa, dlatego jestem ciekawa jak to jest z Wami, czy Wy też sądzicie, że zazdrość wpływa na motywację, czy raczej nie? :)
Miłego wieczoru! :*
u mnie czasem ciężko z motywacją, a może inaczej... lenistwo wygrywa :)
OdpowiedzUsuńno niestety tak często bywa:D
UsuńOno ma po prostu lepsze argumenty ;D
Usuńmnie akurat zazdrość nie motywuje, raczej rywalizacja ;)
OdpowiedzUsuńto również :D
UsuńZazdrość ma spore znaczenie, to pozytywne skąd czerpiemy motywacje, ale także negatywne z powodu czego ludzie nienawidzą nas. :-)
OdpowiedzUsuńA mi to wisi co mają inni ... zawsze patrzę na siebie i na to, żeby mnie było dobrze. Największą motywacją, np. do ćwiczeń są moje zdjęcia z czasów LO, kiedy miałam naprawdę super figurę! I to wystarcza... Jak widzę jakąś super laskę to nie zazdroszczę, tylko podziwiam :)
OdpowiedzUsuńEhh ja niestety muszę się przyznać, że zdarza mi się zazdrościć i czerpać z tego motywację. Rywalizacja działa na mnie podobnie :)
OdpowiedzUsuńCzasem faktycznie zazdrość mnie motywuje i zmieniam coś w swoim życiu na plus, a czasem wewnętrzne przemyślenia :)
OdpowiedzUsuńja zawsze mam motywację, gorzej z praktyką ;D ale co do zazdrości to w sumie prawda, bo mimo wszystko nie lubię patrzeć na ładniejsze koleżanki, chcę wyglądać tak samo fajnie ;))
OdpowiedzUsuńHm, czasem może wpłynąć, czasem nie :D To zależy :)
OdpowiedzUsuńosobiście mnie zazdrość zupełnie nie motywuje, jest mi ona obojętna
OdpowiedzUsuńRaczej nie zazdroszczę, cieszę się że ktoś osiąnął sukces, choć to właśnie to motywuje.: )
OdpowiedzUsuńMi się nie razzdarza zazdrościć ale jednak sama w sobie czuję potrzebę zmian :D
OdpowiedzUsuńja nie zazdroszcze jakos nie mam takiej potrzeby
OdpowiedzUsuńHmm czasem pewnie tak jest:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) istnieje też 'dobra' zazdrość :)
OdpowiedzUsuń