Brak tytułu
Witajcie.
Pogoda za oknem stanowczo nie zachęca do wyjścia.
Pada, jest sennie. Stanowczo nie lubię jesieni.
Dzisiaj byłam z chłopakiem nad morzem. Co prawda padało, ale daliśmy radę. Widzieliśmy jak morsy kąpią się w morzu. Szczerze? Sama chciałabym wskoczyć tak, do lodowatej wody- z uśmiechem na pół twarzy. :D Poniżej zdjęcia z dzisiejszego dnia oraz spóźnionych hallowen'owych babeczek :)
jedy ♥ Mielno ♥ kocham!
OdpowiedzUsuńja bym się chyba nie odważyła do morza.. zamarzłabym!
oj tam, ale ich uśmiechy :D
UsuńJejku fajne te choineczki :D
OdpowiedzUsuńA co do pogody to mam dokładnie tak samo..
Jak pada deszcz to dla mnie jest to mini koniec świata, a przynajmniej dobrego samopoczucia :(
www.linde-lo.blogspot.com
Ojj dziewczyno narobiłaś smaka goframi i babeczkami a ludzie tu próbują się odchudzać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Hello dear...So lovely and creative pictures...
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other? Just let me know so that I can follow back...
Thank you
Chadlen
http://chezmoibychadlen.blogspot.gr/
Following back of course...Thank you very much...
OdpowiedzUsuńIf you want you can also find me here:
https://www.facebook.com/chezmoichadlen
Please keep in touch...
Thank you
Chadlen
juz zawsze podziwalam morsy. jejku dla mnie wejscie do morza w hiszpaniu w czerwcu blo nielada wyzwaniem a w listopadzie do baltyku, uuu never!
OdpowiedzUsuńPrzy morsach aż mi się zimno zrobiło ;-)
OdpowiedzUsuńblackcherrylady.blogspot.com
Ale pyszne muffiny. :)
OdpowiedzUsuń