Moje 4 największe hity.
Chyba każda z nas ma w swoim
zestawie kilka kosmetycznych perełek bez których nie potrafi już funkcjonować,
prawda? Dzisiaj chciałabym Wam pokazać właśnie moje kosmetyki, które działają u
mnie na tyle dobrze, że nie chcę ich zamieniać na żadne inne, a przynajmniej
nie w niedalekiej przyszłości.
Chusteczki
nawilżające dla dzieci
Już od dawna poszukiwałam jakiś dobrych chusteczek tego typu, do szybkiego zmycia makijażu w domu, kiedy nie mam ochoty na pełen demakijaż, który wykonuję wieczorem. Powyższy produkt sprawia, że podkład zmywa się niemalże idealnie, a przy tym ładnie pachną, mają łagodny skład. Dodatkowo lubię ich używać kiedy muszę na szybko coś zmyć np. cienie, którymi niechcący się wybrudziłam na dłoni.
Składniki:
Aqua, Helianthus Annuus Seed Oil, Linum Usitatissimum Oil, Olus Oil, Allantoin, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Ethylhexylglycerin, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Lauryl Glucoside, Polyglyceryl-2-Dipolyhydroxystearate, Phenoxyethanol, Glyceryl, Oleate, Dicaprylyl Carbonate, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Citrate, Citric Acid.
Już od dawna poszukiwałam jakiś dobrych chusteczek tego typu, do szybkiego zmycia makijażu w domu, kiedy nie mam ochoty na pełen demakijaż, który wykonuję wieczorem. Powyższy produkt sprawia, że podkład zmywa się niemalże idealnie, a przy tym ładnie pachną, mają łagodny skład. Dodatkowo lubię ich używać kiedy muszę na szybko coś zmyć np. cienie, którymi niechcący się wybrudziłam na dłoni.
Składniki:
Aqua, Helianthus Annuus Seed Oil, Linum Usitatissimum Oil, Olus Oil, Allantoin, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Ethylhexylglycerin, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Lauryl Glucoside, Polyglyceryl-2-Dipolyhydroxystearate, Phenoxyethanol, Glyceryl, Oleate, Dicaprylyl Carbonate, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Citrate, Citric Acid.
Szampon PRO-TOX
Kallos
Z początku jak go zobaczyłam byłam trochę sceptycznie nastawiona, bo jakim cudem, coś co kosztuje tak niewiele (około10zł), za tak ogromną pojemność, bo uwaga aż LITR, może dobrze działać. Jak się szybko przekonałam, znacząco się myliłam. Już po pierwszym umyciu, włosy wyglądały na dobrze oczyszczone, ale nie przesuszone, lekko zachowując objętość. Świetnie oczyszcza, pachnie, ma fajną konsystencję i szczerze powiedziawszy nie mam o co do niego się przyczepić.
Z początku jak go zobaczyłam byłam trochę sceptycznie nastawiona, bo jakim cudem, coś co kosztuje tak niewiele (około10zł), za tak ogromną pojemność, bo uwaga aż LITR, może dobrze działać. Jak się szybko przekonałam, znacząco się myliłam. Już po pierwszym umyciu, włosy wyglądały na dobrze oczyszczone, ale nie przesuszone, lekko zachowując objętość. Świetnie oczyszcza, pachnie, ma fajną konsystencję i szczerze powiedziawszy nie mam o co do niego się przyczepić.
Garnier płyn
micelarny
O tym produkcie pisałam już tyle razy, że nawet nie opłaca się nad nim już rozwodzić. Po prostu uwielbiam, jak dla mnie najlepszy płyn micelarny. Udało mi się go dostać w jeszcze większej pojemności- 700ml!
O tym produkcie pisałam już tyle razy, że nawet nie opłaca się nad nim już rozwodzić. Po prostu uwielbiam, jak dla mnie najlepszy płyn micelarny. Udało mi się go dostać w jeszcze większej pojemności- 700ml!
Esencja Deremika
Hydro Clean
Używam jej jako bazy pod krem bb. Bardzo się polubiłyśmy. Delikatnie nawilża, chłodzi, szybko się wchłania. Więc jeżeli używacie kremów bb i nie mogłyście znaleźć idealnej bazy, to warto wypróbować, a może i u Was sprawdzi się w tym kierunku.
To byłoby na tyle, dajcie koniecznie znać jakie Wy znacie perełki, bez których nie potraficie już funkcjonować :)
Ja bardzo długo używałam płynu micelarnego Garnier i początkowo byłam zadowolona bo bardzo dobrze oczyszczał twarz i super radził sobie z makijażem. Niestety stan cery się pogarszał, wyskoczyły mi jakieś chrostki, nie zdawałam sobie sprawy z tego ze to przez ten płyn do czasu aż w ręce,całkiem przypadkiem wpadł mi inny kosmetyk i Garnier poszedł w odstawkę na chwile, stan skóry zaczął się poprawiać, wróciłam do płynu micelarnego gdy tamten mi się skończył i krostki zaczęły wracać, wiec musiałam go wyrzucić. Od tamtej pory boję się sięgać po jakiekolwiek płyny Garnier.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z Garniera lubię :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie poluję na płyn miceralny z Garniera. Czekam tylko aż ten, który mam już mi się skończy ;D
OdpowiedzUsuńRóżowego Garniera też bardzo lubię :) Dla mnie jeszcze takim hitem z którym się pewnie nigdy nie rozstanę jest pomadka peelingująca Sylveco :)
OdpowiedzUsuńBez płynu Garnier też nie wyobrażam sobie funkcjonowania ☺
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Garniera również kocham :)
OdpowiedzUsuńTami i Garniera znam i bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńZ tych produktów znam tylko płyn Garnier ;)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3
Garnier niedługo wypuści butle 1,5 litrowe ;) z czego w sumie bym się ucieszyła, tym bardziej jeśli cena wyszłaby jeszcze bardziej atrakcyjna :)
OdpowiedzUsuńGarniera uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Garniera też bardzo lubię, a aktualnie używam żel z tej serii i jestem z niego równie mocno zadowolona :)
OdpowiedzUsuńa ja nie znam nic ;o!
OdpowiedzUsuńuwielbiam micele garniera;D
OdpowiedzUsuń