Mój niezbędnik na zimne dni!
Witajcie Kochane!
Dzisiaj przychodzę do Was z postem, bardzo dobrze pasującym do panującej pogody za oknem. Po tytule już widać, czego on będzie dotyczył.
Jako, że jestem zmarzluchem, lubię przed nadejściem wielkich mrozów zaopatrzyć się w ciepłe ubranie. Tak więc już to uczyniłam!
1. Ciepły sweter:
To u mnie podstawa na zimne dni. Nie noszę swetrów przez cały rok, bo jest mi najzwyczajniej w świecie za gorąco w nich podczas lata czy też wiosny, ale jesienią i zimą są moimi ciągłymi towarzyszami. Wybrałam taki w panterkę.
2. Ciepłe skarpety.
Niestety, ale bardzo marznę w stopy. Także nie mogę o nich zapominać podczas chłodnych dni.
3. Kapcie.
Jak co roku zakupiłam podobne. Dla mnie najwygodniejsze i najpraktyczniejsze kapcie. Nawet latem je noszę. Nie są wyjątkowo ciepłe, ale i tak je lubię.
4. Kozaki typu "emu"
Te buty albo się kocha, albo nienawidzi. Ja należę do tej pierwszej grupy. Nie wyobrażam sobie mieć innych kozaków, rok temu kupiłam inne i stwierdziłam, że nigdy więcej. Tylko zmarzłam w stopy nakładając inne :D
No i to byłoby na tyle z odzieży i obuwia. Dodatkowo takimi niezbędnikami są:
- gorąca czekolada
- orzechy
- kawa
- muzyka (ale to przez cały rok)
- świeczki
- dobry krem do rąk
Do następnego! :*
Ciepłe skarpety to u mnie podstawa :).
OdpowiedzUsuńOj tak ciepłe skarpety <3
OdpowiedzUsuńKapcie na ten rok mam takie wysokie :D
A tych butów nienawidzę :D chyba że po domu :D
cudowny zestaw, takie skarpety wsyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńwidzę że jesteś dobrze zaopatrzona na sezon zimowy
czy mogłabyś kliknąć u mnie w najnowszym poście w link do czapki i bluzy?
dziekuję
Też mam takie skarpetki :) Są mega ciepłe :D
OdpowiedzUsuńciepłe skarpety to dla mnie najważniejsze;)
OdpowiedzUsuń_______________________
a u mnie?
mój wywiad i stylizacja w Avanti
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
dla mnie też skarpety to podstawa! :D
UsuńŚliczne kapcie, dziś zakupiłam podobne :)
OdpowiedzUsuńKapcie i swetry to u mnie podstawa :)
OdpowiedzUsuńMoje stopy są zimne przez cały rok, ale w zimie stają się lodowate. Wtedy 2, a czasami nawet 3 pary skarpet i pod kocyk. ;]
OdpowiedzUsuńaż mi się ciepło zrobiło ;3
OdpowiedzUsuńu mnie też taki niezbędnik króluje :) trzeba sobie jakoś radzić jak pogoda nie sprzyja :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie teraz szukam jakiegoś porządnego, ciepłego swetra. Dla mnie to też jest must have na jesień.
OdpowiedzUsuńCiężko nazwać emu kozakami. Nie znoszę ich, krytykuję, hejtuję, śmieję, ale szanuję, że inne dziewczyny je lubią. :-)
OdpowiedzUsuńJa przyznam szczerze, ze też niektóre krytykuję, jeżeli są powykrzywiane, jakieś najtańsze, bo to akurat nie wygląda estetycznie.. :(
Usuńsuper kapcie! mam podobne z pepco :)
OdpowiedzUsuńSame ciepłe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCiepłe kapcie i sweterek to podstawa zimą i u mnie:-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wieczory, kiedy siadam pod kocem w ciepłych puchatych skarpetach z kubkiem gorącego kakao z ulubioną książką albo filmem!
OdpowiedzUsuńoh, tak :) jak już zrobi się całkiem zimno za oknem to ja marzę o takim sposobie spędzania czasu..
Usuńze wszystkim mogłabym się zgodzic, no oprocz tych butów emu, za ktorymi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńdodałabym jeszcze książkę:)
OdpowiedzUsuńSkarpety to podstawa! :D
OdpowiedzUsuńCiepłe skarpety i ciepłe kapcie - uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńprzepraszam że to powiem ale dla mnie kozaki emu są okropne, pozostałe rzeczy świetne w modnym wzorze :]
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam buty typu emu,są mega ciepłe i wygodne :)
OdpowiedzUsuń